Pierwsi Ludzie decydują się wesprzeć
drakońskich buntowników dostarczając im swoją zaawansowaną magiczną broń. Karawany wyruszając z
Ornamentis, w kierunku skrytych w głębi kontynentu rebelianckich kryjówek.
Po latach nieufnych, lecz stopniowo ocieplających się stosunków między
Pierwszymi Ludźmi a
drakońskimi buntownikami, nadszedł moment, który zaważył na losach całej planety. Zwiadowcy i dyplomaci
Republiki Aesius przez lata zbierali informacje, wymieniali uprzejmości i powoli budowali zaufanie wśród drakońskich rebeliantów, którzy desperacko walczyli z tyranią
Smoczych Władców. W miarę jak współpraca rozwijała się, stawało się jasne, że wspólny wróg —
Smocze Imperium — może być pokonany tylko, jeśli obie strony połączą swoje siły. W obliczu tego zagrożenia mieszkańcy Republiki podjęli ostateczną decyzję: nadszedł czas, by otwarcie wesprzeć buntowników.
Pierwsi Ludzie, jako potomkowie zaawansowanej cywilizacji, która przybyła z gwiazd, wywodzili się z kultury głęboko ceniącej prawa jednostki i wolność. Widząc w drakońskich buntownikach echo własnych wartości, ludzie poczuli moralny obowiązek wsparcia ich walki przeciwko smoczej tyranii. Zorganizowano intensywną kampanię produkcyjną — w
Ornamentis otwarto nowe fabryki broni, a ze szczątków
Hiacynta odzyskano jeszcze więcej technologii i artefaktów, które miały pomóc w zbrojeniu rebelii.
Wkrótce z miasta wyruszyły pierwsze karawany, załadowane zaawansowaną magiczną bronią, zbrojami oraz zapasami, które miały odmienić losy drakońskiego buntu. Przemierzały dzikie, nieprzyjazne tereny
Iredoru, pod osłoną nocy docierając do ukrytych głęboko w lasach kryjówek Wojowników Czystego Nieba. Buntownicy, którzy dotąd byli jedynie grupą partyzantów odzianych w łachmany, nagle stali się posiadaczami najnowocześniejszych narzędzi wojny, jakimi ludzkość dysponowała. Dzięki technologiom i magicznym artefaktom Pierwszych Ludzi, ich możliwości bojowe uległy dramatycznej przemianie.
Jednak wsparcie Hegemonii nie ograniczyło się jedynie do dostaw broni. Wraz z karawanami przybyli także wojskowi specjaliści, których zadaniem było szkolenie drakońskich rebeliantów. Ludzie nauczyli ich korzystania z zaawansowanych technologii, wprowadzili nowoczesne taktyki wojenne i strategię walki z potężnymi smokami. W ciągu kilku miesięcy banda rozproszonych partyzantów zmieniła się w dobrze zorganizowaną armię, gotową do otwartej wojny z siłami Smoczego Imperium.
Przełom nastąpił szybciej, niż ktokolwiek mógł przewidzieć. Uzbrojeni w nowoczesne bronie i wsparci przez Pierwszych Ludzi, Wojownicy Czystego Nieba przystąpili do kontrofensywy, która zburzyła status quo na powierzchni
Arde. Bitwy, które toczyły się w cieniu dżungli, na górskich szczytach i w ruinach starożytnych miast, zmieniły oblicze tej wojny. Smoczy Władcy, którzy dotąd rządzili niepodzielnie, po raz pierwszy odczuli prawdziwe zagrożenie. Wojna nabrała nowego tempa, a Hegemonia Aesius i drakońscy buntownicy stali się siłą, której nie można było już zignorować.
Wsparcie Pierwszych Ludzi dla drakońskiego buntu okazało się jednym z kluczowych momentów w historii Arde — to wydarzenie na zawsze zmieniło losy zarówno ludzi, jak i drakonów, prowadząc do wybuchu otwartej wojny, która miała zakończyć erę smoczej tyranii.