Smoczy Władcy
W czasach, w których
drakoni stali się niewolnikami Smoczego Imperium, pięć spośród najstarszych i najpotężniejszych chromatycznych smoków, które zgromadziły najwięcej wyznawców i bogactw, postanowiło zaprowadzić nowy porządek w rozwijającym się imperium. Tak zrodziła się piątka Smoczych Władców, jednocząca pod sobą smoki każdego z dominujących chromatycznych typów. Z czasem ich potęga i wpływy urosły do tego stopnia, że zaczęli być traktowani jak bogowie, władający z wnętrz swych majestatycznych pałaców, z których każdy zlokalizowany był w innej starożytnej metropolii na Smoczych Wyspach. W raz z ich śmiercią w Wielkiej Smoczej Wojnie , zakończyła się trwająca przez milenia epoka panowania smoków.
Eregryn Władca Płomieni
Władca wszystkich czerwonych smoków, który według legend był synem samego Hittala. Do historii przeszła jego niezmierzona chciwość i niezwykły nawet jak na smoka rozmiar. Zgromadził podobno tyle złota, że usypał z niego dosłowną górę, z której szczytu spoglądał na swoich poddanych. Według innej opowieści był w stanie na raz pożreć dwadzieścia słoni, a gdy wzbijał się w powietrze, podmuch wiatru jaki wytwarzały jego skrzydła łamał pobliskie drzewa i zsyłał lawiny złota z jego legowiska, które miażdżyły pechowych niewolników. Był on pierwszym ze smoków ogłoszonych Smoczym Władcą i ostatnim, który poległ w Wielkiej Wojnie. Po dziś dzień jego imieniem straszy się draconmarskich podlotków, którzy nie przestrzegają drakońskiej etykiety: “Kos kul uv Eregryn fen bo ahrk naak hi!” (dra. “Zachowuj się, bo przyjdzie Eregryn i cię zje!”).Tergoroth Władca Cienia
Straszliwy władca, najstarszy i najokrutniejszy spośród czarnych smoków. Jego imię budziło strach zarówno wśród wrogów, jak i sojuszników. Kwasowy oddech, którym zionął mógł ponoć stopić nawet najgrubsze mury i najtrwalsze zbroje. Mieszkał w zamku w całości wybudowanym z kości swoich martwych rywali, którego brunatne od zakrzepłej krwi korytarze wypełniały dźwięki torturowanych niewolników. Tergoroth otrzymał śmiertelne rany w Wielkiej Wojnie, choć niektórzy twierdzą, że wcale nie zginą, tylko zbiegł do Sfery Cieni, gdzie po dziś dzień liże swe rany, planując rychły powrót.
Qarodross Właca Burz
Władca błyskawic i pan niebieskich smoków, który słynął z dość okrutnego poczucia humoru. Ponoć jedną z jego ulubionych zabaw było “zwracanie wolności” niewolnikom, a następnie wypuszczanie ich na niebezpieczny teren wypełniony pułapkami, przykryty potężną iluzją imitującą spokojną kwiatową łąkę lub urokliwy zagajnik. Gdy wpadał w gniew niebo przecinały potężne błyskawice wydobywające się z wnętrza jego paszczy. Qarodross był drugim ze smoczych władców, który poległ w Wielkiej Wojnie, a jego kości ukryte w jednej z drakońskich cytadel, ponoć po dziś dzień pozostają naładowane silnym ładunkiem elektrycznym.
Ynneleth Pani Głuszy
Mistrzyni oszustw i intryg, najsprytniejsza i najinteligentniejsza spośród wszystkich zielonych smoków. Jej owiane tajemnicą leże mieściło się w samym sercu dżungli pełnej pułapek i niebezpiecznych bestii. Podobno prócz niewyobrażalnych ilości złota i drogocennych kamieni, zebrała w swym skarbcu cały szereg magicznych przedmiotów, pozwalających na bezpieczne podglądanie poddanych i rywali. Wykorzystywała później poznane w ten sposób sekrety by zwracać ich przeciwko sobie, manipulując nimi tak by przynosili jak największe korzyści. Prastare podania głoszą, że została zestrzelona pod koniec Wielkiej Wojny, a jej szczątki utonęły w Smoczym Oceanie. Jednakowoż, wedle niektórych opowieści wcale nie umarła, tylko przybrała humanoidalną postać i wmieszała się pomiędzy drakońskich buntowników, choć większość uważa to za zwykłą bujdę.
Omundar Władca Lodu
Prastary biały smok, znany ze swej dzikości i temperamentu. Choć okazał się najsłabszym ze smoczych władców, jego zawziętość pchająca go do walki nawet na przegranej pozycji, pozwoliły mu utrzymać pozycję wśród suwerenów Smoczego Imperium. Z czasem jednak, Omundar spoczął na laurach zgromadziwszy ogromne rzesze niewolników i niezmierzone bogactwa. Jego cielsko urosło ponoć do tego stopnia, że skrzydła nie były wstanie unieść go w powietrze. Prawdopodobnie, to właśnie z tego powodu został obrany na cel pierwszego ataku, który miał rozpocząć Wielką Smoczą Wojnę. Zginął zabity przez drakońskich skrytobójców we wnętrzu swego pałacu, jeszcze zanim jego wyznawcy zdążyli zareagować.