Hollowcanos

Zwane inaczej wulkanami pustymi w środku.
Hollowcanos nie są jednak zwykłymi wulkanami, o jakich powszechnie się myśli. Nie uświadczycie w nich lawy, ognia, ognistej many czy o czym byście w pierwszej chwili pomyśleli. Hollowcanos w uproszczeniu można porównać do tuneli łączących lądy Sfery z Underdarkiem - dotychczasowe badania potwierdziły, że wszystkie znalezione Hollowcanos mają swój koniec na dole. Tunele te potrafią mieć dziesiątki kilometrów, jednak nie są to zawsze puste tuby. Od czasu do czasu, bez żadnej reguły, Hollowcanos wydmuchują bądź wdmuchują ogromne ilości powietrza tworząc swego rodzaju korytarz. Niektóre podmuchy są tak silne, że potrafią wyrzucić na Sferę ogromne ilości gleby i minerałów z Underdarku, a w drugą stronę pochłonąć wszystkie chmury z Tetydy znajdujące się bezpośrednio nad pustymi wulkanami i dostarczyć na Sferę korytarze światła na najbliższe kilka godzin nim chmury ponownie się uformują.
Istnieją teorie i opowieści, że gdyby wskoczyć w taki powietrzny tunel przy odpowiednim przygotowaniu dałoby się dotrzeć do Underdarku, a następnie z powrotem w jednym kawałku - nieznana jest jednak ani jedna osoba, która dokonałaby drogi w obie strony.