Raport nr. 69

General Summary

Ogłuszony upadkiem Varis ocknął się wśród drzew, tuż obok aktywowanej hebanowej muchy. Gdy w końcu dzwonienie w uszach ustało, dotarły do niego odgłosy walki i rozpaczliwe krzyki. Ruszył w stronę hałasu i szybko dotarł na polanę przed magicznymi kamiennymi drzwiami, gdzie jego towarzysze właśnie zakończyli walkę z przywołanym ognistym żywiołakiem. Lumie, Alrar, Grettin, Violen i Archimbald z radością powitali Varisa, opowiadając mu o wydarzeniach i zagadkach, z którymi musieli się zmierzyć.
 
Po krótkiej naradzie bohaterowie zdecydowali się spróbować szczęścia z ostatnią zagadką. Odpowiedź okazała się prawidłowa, a kamienne wrota ustąpiły, otwierając przejście do wnętrza góry. W sali wejściowej napotkali dziwaczne kości uformowane z masy solnej, rozrzucone po podłodze jak pozostałości po zapomnianym rytuale. Kierując się dalej wąskim, ciemnym korytarzem, dotarli do pomieszczenia, w którym znajdował się zaklęty w kamień nekromanta. Krótka rozmowa z nim, choć pełna intrygujących aluzji, zakończyła się szybciej, niż się zaczęła – towarzysze nie chcieli znać szczegółów jego niechlubnych planów.
 
Podążając dalej za zmysłem magicznym Varisa, drużyna dotarła do kolejnej komnaty. Tam czekała ich posrebrzana skrzynia i czujne spojrzenia grupy kamiennych golemów. Po rozpoczęciu starcia komnata została zamknięta przez opadające kamienne śluzy. Choć walka z pozoru wydawała się wyrównana, niespodziewane wtargnięcie potężnego żelaznego golema odmieniło przebieg bitwy. Po kolei padali najdzielniejsi z bohaterów, a sytuacja stawała się coraz bardziej beznadziejna. W akcie desperacji Varis przebił własny brzuch, a Archimbald został unieruchomiony, gdy bezskutecznie próbował rozbić zamknięte drzwi.
 
W chwili, gdy życie uchodziło z czułych ciał bohaterów, ich dusze ruszyły ku światłu. Zamiast jednak trafić do krainy wiecznego odpoczynku, świadomości bohaterów zostały wchłonięte do onirycznej komnaty przypominającej świątynię. Tam przywitała ich manifestacja Adeline, pytając czy pragną kontynuować podróż. Po chwili przybrała postać Wolfgana, który przypomniał o znaczeniu współpracy. Gdy bohaterowie zgodzili się ruszyć dalej, postać zamieniła się w Valandrasa, a jego uśmiech stanowił zapowiedź przyszłych konsekwencji tej decyzji. Od tego momentu złączyła ich tajemnicza wieź, której wtedy jeszcze do końca nie rozumieli.
 
Leśne Cienie ocknęły się wewnątrz kamiennego basenu wypełnionego delikatnie świecącą krwią. Ostatkiem sił wydostali się na kamienny brzeg, ponad którym zawisła upiorna kamienna twarz, witająca ich z powrotem w świecie żywych.
Report Date
26 Mar 2023
Primary Location
Related Characters