Raport nr. 36
General Summary
O poranku drużyna zwinęła obóz i wyruszyła w dalszą drogę. Violen, opętana przez swój miecz, zaniepokoiła towarzyszy, jednak na razie nie byli w stanie nic z tym zrobić. Po kilku godzinach udało im się opuścić bagna i wkroczyć na suchszy teren, prowadzący przez młody las. Po drodze Grettin zauważył u Violen niepokojące zachowania: tiki i niekontrolowane ruchy. Rozmowa nie przyniosła jednak odpowiedzi. Varis zauważył, że w okolicy brakuje życia zwierzęcego, jednak nawet Grettin nie potrafił wskazać przyczyny.
Wreszcie drużyna dotarła do miasta. Od pierwszego napotkanego przechodnia dowiedzieli się, że w Gilwood od lat nie ma żadnego kowala, co wzbudziło u Varisa podejrzenie zakłócenia czasoprzestrzeni. Od kolejnego poznali lokalizację gospody i skierowali się na miejsce. Tam powitał ich karczmarz wraz z małżonką, która okazała się być siostrą karczmarza z Virchester. Po odebraniu beczki miodu, gospodarz opowiedział bohaterom o niepokojących wydarzeniach, jakie miały miejsce w ostatnich dwóch tygodniach – tajemniczy intruz podrzuca mieszkańcom ubranka i dziecięce zabawki.
Zaintrygowani bohaterowie wynajęli pokój i postanowili rozpocząć śledztwo. Grettinowi przez chwilę wydawało się, że zapanowała martwa cisza, a za oknem widzi rdzawą kałużę, jednak wizja szybko zniknęła. Następnie udali się do rezydencji staruszka Savina, by zbadać sprawę nocnych włamań. Dowiedzieli się również, że w mieście od dawna nie ma burmistrza ani straży miejskiej. Pozyskali lokalizację opuszczonej kuźni i dotarli do domu starca. Varis próbował odczytać jego wspomnienia, jednak wszystkie starsze niż tydzień wydawały się zamglone. Wracając do gospody, drużyna zaczepiła jeszcze jedną z mieszczanek, która wskazała im lokalizację dawnego aresztu, gdzie niegdyś rezydowali strażnicy.
Report Date
31 Jan 2021
Related Characters