BUILD YOUR OWN WORLD Like what you see? Become the Master of your own Universe!

Felnir

Felnir jakoś czas temu pojawił się w Gildyjnej karczmie odziany w krwisto czerwony stój ozdobiony tu i ówdzie czarnymi runami. Cieniści ubierają się w ten sposób tylko z okazji pogrzebu któregoś z nich. Z racji iż magia wskrzeszenia jest dość powszechna to ceremonie pogrzebowe Cienistych zdarzają się dość rzadko, niestety nie zawsze można kogoś sprowadzić z powrotem. Felnir już kiedyś był na pogrzebie jednego ze swoich przyjaciół. A teraz musiał pożegnać ich aż dwoje. Z ciężkim sercem ruszył do dzielnicy portowej Tygla, gdzie wraz i innymi swoimi współbraćmi i siostrami miał zostać przetransportowany do Cytadeli, potężnej warowni wybudowanej na jednej z latających wysp. Cieniści już od dziesięcioleci bez problemu są wstanie podróżować do i z Cytadeli, lecz Pojednanie nadal jest dla nich dość szczególnym okresem w roku, nadal tylko przez czas trwania Pojednania nowi Łowcy mogą opuścić Cytadele i wyruszyć w swoją podróż. Gdy tylko Felnir trafił do portu, olbrzymi latający żaglowiec już na nich czekał. Żaglowiec ten nosi miano Ajtfar i został nazwany na cześć legendarnego okrętu bojowego, który, jeśli wierzyć legendą, ma przybyć do tego świata gdy koniec będzie bliski. Pozwoli wtedy wejść na pokład godnym i zabierze ich do świata z którego pochodzą Arnholii. Młody Cienisty wszedł na pokład i czekał aż okręt zabierze go do miejsca które przez tak długie lata jego życia było mu domem. Podróż trwała jakieś 2 godziny, kiedy Ajtfar przybił do powietrznej zatoki Cytadeli. Felnir zacisnął zęby, zdusił w sobie szloch i ruszył za resztą. Nikt z nikim nie rozmawiał. Ani w czasie podróży, ani teraz. Wszyscy byli zbyt przejęci tym co ich czekało. Pogrzeb miał się odbyć na największym z dziedzińców Cytadeli. Dziedzińcu otoczonym wielkimi pomnikami najsłynniejszych Łowców, którzy ponieśli śmierć w boju.
  Na środku prostokątnego dziedzińca stały już dwa kamienne stoły pogrzebowe z naciętymi rytualnymi rowkami. Cieniści zawdzięczali dużą cześć swoich mocy swojej krwi, która była dla nich bardzo cenna, nawet po śmieci. Gdy tylko ostatnia osoba zajęła swoje miejsce ceremonia się rozpoczęła. Na dziedziniec wniesiono poległych odzianych w białe szaty i ułożono na kamiennych stołach. Następnie przy jednym stanął Orkan i Raja, a przy drugim Gressil oraz Laila.
  • Wiernie służyliście Cytadeli! – powiedzieli jednocześnie wznosząc ręce nad ciałami.
  • Aż do końca – dodali wszyscy zebrani Cieniści.
  • Zawsze z uniesioną głowa stawaliście przeciw swoim wrogom…
  • Aż do końca.
  • Nigdy nie daliście się omamić złu…
  • Aż do końca.
  • Zawsze niezłomni, zawsze wierni swoim przekonaniom…
  • Aż do końca, Cieniści – krzyknęli wszyscy jednym głosem.
  • Poświęciliście swoje całe swoje życia, lecz błagamy was o jeszcze jedno ostatnie poświęcenie – powiedzieli Założyciele. – Niech wasza krew, wzmocni serca innych. Niech wasza krew zahartuje ich oręż.
  • Na te słowa żyły poległych otwarły się niczym pod cięciem niewidzialnych ostrzy i ich krew zaczęła płynąć wydrążonymi kanalikami do specjalnych mis, barwiąc białe dotąd szaty na szkarłatny kolor. Krew poległych Łowców od wieków jest wykorzystywana to wykuwania i naprawiania oręży jakimi posługują się Cieniści. Kiedy tylko ostatnia kropla krwi skapła do mis. Założyciele wykrzyknęli:
  • Spoczywajcie w pokoju.
  • Następnie oba ciała stanęły w płomieniach a gdy tylko pozostał z nich tylko popiół wszyscy zarówno Cieniści jak i Założyciele rozpostarli swoje skrzydła i pojedynczym machnięciem rozwiali prochy poległych.
  • Żegnajcie, bracia – rzucili zebrani i to zakończyło ceremonię.
  • Felnir wrócił do Tygla i zamknął się w swoim pokoju by dalej w samotności opłakiwać swych poległych przyjaciół.
    Children

    Comments

    Please Login in order to comment!