Archmouth
Archmouth
Miasto położone jest w malowniczym terenie u podnóża łańcucha górskiego, który bogaty jest w złoża geologiczne, które są głównym źródłem handlu miasteczka. Głównym miejscem Achmouth jest plac targowy, wokół którego stoją mniejsza placówka Gildii, karczma, warsztat kowalski, warsztat alchemiczny, stragan kupiecki z mydłem i powidłem. w centrum placu znajduje się niewielka fontanna z wyrzeźbioną w kamieniu wróżką trzymającą dzban z którego wylewa się do fontanny woda. Niedaleko placu znajduje się kapliczka, której głównym bóstwem jest Gond, ale w środku znajdują się też pomniejsze ołtarzyki innych bóstw.
na północ od miasta rozciąga się las iglasty który ciągnie się całkiem daleko. Na południu i wschodzie od miasta rozmieszczone są sztolnie i kopalnie odkrywkowe, które wydobywają rudę żelaza, węgiel, kamienie szlachetne i surowce alchemiczne.
Na zachodzie znajdują się nieliczne pola, oraz umiesczony nad rzeką która płynie w pewnej odległości od miasteczka młyn wodny.
Miasto przecinają dwie krzyżujące się na placu targowym drogi.
Architektura
Budynki zbudowane są z dużych dopasowanych do siebie głazów osadzonych wokół drewnianej konstrukcji. Dachy najczęściej zrobione są ze strzechy, ale co bogatsi mieszkańcy zamieniają ją na trwalszą dachówkę z kamienia lub blachy.
drogi i plac targowy wybrukowane są kostką ale poza miastem szybko zamienia się ona w ubitą drogę, która jest zrobiona na tyle dobrze, że pomimo częstych deszczów nie podmaka.
miasteczko ma generalny klimat szkockiej wioseczki.
Legendy i Wydarzenia
Kilka drobnych legend i plotek krążących w mieście.
- W lesie znajduje się ponoć sporo opuszczonych grobowców i ruin
- ponoć niektóre sztolnie sięgają tu Spodu
- mówi się, że młyn jest nawiedzony
- podobno kiedyś miasto nawiedzili wysłannicy Gildii. zniszczyli drzwi Alchemikowi, ten jednak zamienił dziurę w drzwiach na bulaj, który szybko przyjął się we wsi i okolicznych miastach jako modny gadżet, przez który można rzucić okiem na gości zanim się ich wpuści. zbił na tym fortunę.
- kapłan Gonda twierdzi że pewnego dnia przyszedł do niego anioł. zesłaniec Bogów który jaśniał niczym samo słońce sprowadził wiernych z miasta i padł na podłogę, po czym jego szata zmieniła się w kryształ powiewający na wietrze.
Comments