Zaginione dziecko

Bohatyry na żałość Jagody czuli w drogę wyruszyć się zgodzili. W drodze okazało się, że licho to nie była żadna plotka, co zauważyli wszyscy poza Nosikamykiem. Ślady wiodące do chatki Jadzi wskazywały na trzy osoby.   W drodze bohaterowie spotkali Chytosławę, która według Rzepichy coś ukrywała i nie były to kurzajki miejsc intymnych.   Na miejscu miłe posiedzenie z Jadzią, wróżba niebezpiecznych podróży i pieczone mięso.   Mamuna prosi drużynę o przekazanie swojej siostrze Velce dziwnie przypominającego odcięty palec przedmiotu. Bohaterowie o Velce nigdy nie słyszeli i nie mają pojęcia jak mieliby na nią trafić.   Pod koniec biesiady pojawia się Jarząb, młody polanin o interesującym dla Rzepichy obliczu, rzekomo po radę Jadzi. Jarząb był zauroczony niestarą przecie wiedźmą, do tego stopnia, że za całusa od niej zaproponował skórę ze świcorza, jednak ta zawstydzona odmówiła. Ostatecznie skórę wymienił Nosikamyk za garniec miodu.   W drodze powrotnej Nosikamyk wytropił tura, lecz nie godzi się zwierzęcia tak godnego bez przygotowania ścigać. Bohaterowie po chwili rozbratu ruszają dalej.   Spotykają w lesie licho i tylko Nosikamyk opiera się jego klątwie. Licho szybko pożałowało zawędrowania w pobliże zagrody Wisza, teraz będzie zdobiło jego kominek, za co Nosikamyk otrzymał garnki i groty na wymianę z polanami.   Gniewomir też tam był, miód i mleko pił i nie żałował sił.