Ich troje

Discovery, Exploration

"... mój miecz jest taki twardy, Rzepicho spróbuj ugryźć a się przekonasz" Gniewomir, "Zupełnie zwyczajny" Rzepicha

Bohaterowie udali się na polowanie na bagna, gdzie znaleźli obozowisko zagubionych niemców. Zdecydowali się zaoferować im gościnę.   W drodze do zagrody Wizuna jeden z niemców spostrzegł świątka Świętowida i po krótkiej kłótni niemcy zdecydowali się wrócić. Na odchodne najbardziej wykłócający się z nich splunął na świętą rzeźbę a bohatyry zdecydowali się bronić świętości. Niemcy starali się walczyć do upadłego, co też uczynili.   Rzepicha starała się uleczyć Wizuna i otrzymała Wizję ostrzegającą przed zwłokami świętokradcy, które niedługo potem wstały i zrobiły średnie ziuzia Rzepisze. Którz wie czemu? Niemcy najwyraźniej tak mają.   "Rzepicha niezdarnie pchnęła brązowe ostrze pomiędzy żebra potwora, a następnie z wdziękiem małej upośledzonej dzieweczki odskoczyła by zyskać na dystansie"   Zebraną stal bohaterowie póki co zdecydowali się sobie przywłaszczyć.   Po zasłużonym spoczynku bohaterowie udali się do Velki mieszkającej na Łysej Górze. Przy wejściu na ponure wzniesienie padły pamiętne słowa.   Po usianej trudnościami drodze i odrobinie niepewności bohaterowie dotarli do chaty Jędzy, gdzie zostali przyjęci typową dla jędz gościnnością. Velka wybaczyła im wypuszczenie Boruty, przyjęła dar od siostry, a widząc miecze z wyjątkowo zestalonego kruszcu (zwanego odtąd stalą) zdecydowała się im powróżyć. Mroczna była jej wróżba, Rzepicha uczyniła niezdarne próby jej spamiętania. Według MAMUNY do przyjścia niemców w wielkiej liczbie i sile zostało mniej niż 10 lat, a ich bożek jest złem wcielonym. Jedność ma być jedynym ratunkiem dla świata pod Śwarogiem, ale czy na pewno?