Disaster / Destruction
Posłowie wieszczą, że potwór jakowyś nęka wioski wokół Krakowa a sam Zbigniew poważnie ranny i do łoża przykuty o pomoc wzywa. Bohaterowie nie tracąc czasu wyruszają to łodzią to lasem. Niezależnie od wybranej trasy widzą po drodze jedynie śmierć i zgliszcza. Spalone wsie i krwawe szczątki nie wróżą nic dobrego.
W drodze Bram miał wizję śniadej kobiety o kręconych czarnych włosach, która została w ciąży wygnana z wioski. W Krakowie przywitał ich Manu. Jego ponowne spotkanie z Rzepichą nie należało do najzręczniejszych. Gród jest w stanie oblężenia potężna liczba uchodźców przed bramami i nastroje odległe od paniki tylko z powodu zmęczenia. Bestia grasuje za murami, lecz z dnia na dzień nabiera odwagi. Nikt nie wie czym owy makaron jest, bogowie milczą bohaterowie zdani są na siebie. Mają kilka pomysłów na zabicie potwora ale dzień upływa im głównie na debacie. Nadejście nocy zmusza ich w końcu do działania, i to rychłego. Bestia zaatakowała i przeskoczyła zewnętrzny mur, blisko 200 wieśniaków zginęło wśród strug czerwonego światła w rzezi jaka nastąpiła. Następnego dnia bohaterowie ruszyli do działania: