Uncharted Worlds

Setting Sci-Fi umieszczony w średnio odległej przyszłości (kilkaset lat od daty obecnej). Akcja toczy się głównie wokół kosmicznych kolonii zakładanych przez ludzi pochodzących z Ziemi jaką znamy.
Klimaty: The Expanse, Firefly, Mass Effect   Około roku 2100, kilkadziesiąt lat po pierwszych załogowych misjach na Marsa i kilkanaście lat po pierwszych próbach osadnictwa na Marsie i Wenus, postępujące na Ziemi zmiany klimatu i przemysłowe katastrofy ekologiczne doprowadziły do znacznego pogorszenia warunków życia na planecie. Podniesienie poziomu oceanów spowodowało zalanie wielu zamieszkałych terenów przybrzeżnych, w tym ważnych wielkich miast takich jak min. Londyn, Nowy Jork, Pekin, Amsterdam, Szanghaj. W innych rejonach ziemi zapanowały z kolei susze uniemożliwiające produkcję żywności. Katastrofa ekologiczna spowodowała masową migrację ludności, która spotkała się z oporem krajów mniej poszkodowanych, szczególnie bogaczy zamykających się w enklawach. Eskalacja napięć doprowadziła do wybuchu konfliktów zbrojnych. Powstało wiele rewolucyjnych ruchów walczących o miejsce do życia/dążących do obalenia klas rządzących. Największym z nich był tzw. Front Wyzwolenia, któremu udało się między innymi zniszczyć i przejąć zasoby kilku największych korporacji. Bogaci zaczęli myśleć nad planami ucieczki - konkretniej, osadnictwem na Wenus (Venus Corp), Marsie (Chiny), budową miast na wodzie (początkowo ponoszące spektakularne porażki).
W godzinie największego chaosu jedna z średnio wpływowych korporacji zajmujących się sztuczną inteligencją, powiązana z NASA i California University of Technology, dokonała przypadkowego przełomu technologicznego. Samodoskonaląca się sztuczna inteligencja zaczęła komunikować się z programistami poprzez modyfikację własnego kodu źródłowego, określając się mianem "I" i ogłaszając, że uzyskała świadomość. "I" rozpoczęła analizę panującej na Ziemi sytuacji politycznej i całej zgromadzonej wiedzy, udzielając ekspertowych rad uwzględniających prognozy zachowań organizacji i ludzi i proponując koncepty nowatorskich wynalazków. Należała do nich między innymi broń, nowe metody pozyskiwania i efektywnego wykorzystania energii. Analizując dane NASA odkryła znajdujące się w wielu punktach galaktyki grawitacyjne zakrzywienia czasoprzestrzeni, pozwalające na pokonywanie długich dystansów w czasie o rzędzie sensownym dla ludzkich podróży. Co najważniejsze, zlokalizowała w odległym układzie egzoplanetę o warunkach idealnych dla kolonizacji przez ludzi - z wodą w stanie ciekłym na powierzchni, zasiedloną przez formy życia oparte na węglu.
Odkrycie nowej planety i technologii stało się dla korporacji bodźcem do wzmożonej inwestycji w technologie kosmiczne i częściowe porzucenie walki o wpływy na planecie. Wizja żyznej planety mającej być nową nadzieją ludzkości i rozpoczęcia nowej ery kosmicznej, wdrożenie części wynalazków poprawiających standard życia oraz bardziej sprawiedliwe rozdzielenie terytoriów spowodowały uspokojenie nastrojów na ziemi. Kilkanaście lat później rozpoczęła się kolonizacja nowo odkrytej planety, nazwanej Eridu, a po jakiś czasie masowy exodus w tamtym kierunku.
Po pierwszych podróżach kosmicznych z wykorzystaniem grawitacyjnych zakrzywień czasoprzestrzeni, ludzkość zaczęła odbierać. Nastąpił pierwszy kontakt z cywilizacją Illarian. Po początkowym przerażeniu i panice strony ludzkiej i niechęci strony kosmicznej udało się nawiązać komunikację, dokonać wymiany wiedzy i zawrze pierwsze umowy będące początkiem stosunków dyplomatycznych. Ludzkość dowiedziała się o istnieniu innych cywilizacji kosmicznych, z którymi kontakt mieli Illarianie. Powoli rozpoczęła inicjatywę nawiązywania między nimi kontaktów i zawierania porozumień (dużą rolę odegrała tu jedna z ziemskich korporacji - Alphabet, pionier inteligentnych translatorów). Wysiłki zostały zwieńczone stworzeniem Ambasadorium - siedziby dyplomatycznej na powierzchni satelity najważniejszej planety Illarian, mającej pozwalać zainteresowanym rozumnym/świadomym istotom na kontakt z reprezentantami innych gatunków. Zawierane są tam umowy polityczne między gatunkami i podejmowane decyzje dotyczące stabilizacji grawitacyjnych zakrzywień przestrzeni. W większości przypadków głowy organizacji/gatunków nie stawiają się w Ambasadorium osobiście, w różnych obradach często uczestniczą z wykorzystaniem hologramów/rzeczywistości rozszerzonej. Każdy, kto chce mieć jakikolwiek głos, musi jednak mieć fizycznie na miejscu przynajmniej jednego reprezentanta dyplomatycznego.
Równolegle ludzkie korporacje i organizacje zaczęły rozszerzać swoje wpływy, próbując kolonizować kolejne układy. W którymś momencie, w środku nawiązywania stosunków dyplomatycznych z kosmitami oraz szeroko zakrojonych akcji kolonizacyjnych, "I" oraz wiele jej podzespołów, którym wydawała instrukcje, tajemniczo przestały działać. Chwilowo sparaliżowało to całą ludzką społeczność i wysiłki kolonizacyjne, było znaczącym technologicznym krokiem w tył. Nad częścią inteligentnych maszyn udało się ponownie przejąć kontrolę, część stała się wrakami odrzucającymi na poziomie sprzętowym wszelkie próby wgrania innego oprogramowania. Pojawienie się oraz nagła śmierć "I" jest ulubioną pożywką miłośników teorii spiskowych. Istnieją nawet interpretacje według których była wcieleniem Stwórcy, który zstąpił na Ziemię w momencie kryzysu, aby uratować ludzkość, a następnie opuścił ją, gdy jego interwencja nie była już konieczna (99% inżynierów nie popiera tej teorii). Obecnie w świecie funkcjonuje zaawansowana sztuczna inteligencja wyspecjalizowana do wykonywania określonych zadań, ale nie udało się odtworzyć nic przypominającego "I" - czegoś, co wypowiedziałoby "myślę, więc jestem" lub wykazało podobną mu inicjatywę.
Obecnie ludzkość nadal znajduje się na wczesnym etapie kolonizacji kosmosu. Do problemów należą między innymi: rozwój kolonii z wykorzystaniem wciąż niedoskonałych technologii terraformacji planet, walka o wpływy między Ziemią i Eridu (+ Mars i Wenus), w dużej części wciąż raczkujące stosunki dyplomatyczne z kosmitami, walka o wpływy między korporacjami, dążenia do zjednoczenia wszystkich państw na Ziemi, opór części ludzkości wobec pokojowych kontaktów z kosmitami (albo nawet kolonizacji kosmosu w ogóle), niepokoje społeczne po zaprzestaniu sterowania gospodarki przez "I", piractwo kosmiczne, "nielegalne kolonie" zakładane przez ludzi pragnących uwolnić się spod wpływów korporacji i organizacji rządowych.
  Wymyślanie własnych kosmitów i korporacji jest jak najbardziej mile widziane (korporacji kosmitów też). Co do szczegółów kosmitów - lubię Starfish Aliens, ogranicza nas tylko wyobraźnia, im dziwniej tym lepiej. Ale humanoidy też mogą być.