Valente Fabrizi Okradziony! Document in Księstwa Graniczne | World Anvil
BUILD YOUR OWN WORLD Like what you see? Become the Master of your own Universe!

Remove these ads. Join the Worldbuilders Guild

Valente Fabrizi Okradziony!

Dnia 4 Czasu Zbiorów 2523R

Wczoraj w południe członkowie Gildii Inżynierów dokonali makabrycznego odkrycia. Gdy ich Mistrz nie zjawił się o poranku w siedzibie gildii, wysłano dwóch czeladników do jego rezydencji. To co zastali na miejscu przyprawiło ich o ciarki na plecach: Valente Fabrizi został okradziony i pozostawiony związany w swoim domu przez nieznanych sprawców!

Śledztwo w tej sprawie obecnie prowadzi zastępca dowódcy straży miejskiej Vittorio Ferrari. Początkowo podejrzewano grupę mężczyzn: Sigfrida, Hatto, Halfdane i Lucerna Ferre jednak dalsze wyniki śledztwa oczyściły ich z zarzutów. Sylvio Salucci - główny nadzorca niewolników w mieście stwierdził, że niemożliwym jest, aby handlarze niewolników dopuścili się kradzieży. Wynika to z faktu, że Lucern Ferre (dla którego prawdopodobnie pracowali pozostali) nie po raz pierwszy dostarczył świeży "towar". Co prawda owa grupa odprowadziła Valente Fabriziego do domu, lecz Anton Vogt właściciel karczmy "Szczęśliwy Weteran" stwierdził, że wrócili po niecałej godzinie. Niziołek Hatto był widziany w "Bzie i Agreście", co sugeruje, że były to osoby zamożne, którym kradzież zdaje się być obca. Vittorio Ferrari stwierdził, że pozostali członkowie oddziału prawdopodobnie zabawili się gdzieś na mieście, lub powrót pod wpływem alkoholu był znacznie utrudniony przez różnego rodzaju perturbacje.

Valente Fabrizi zeznał, że w karczmie dosiadł się do niego niejaki Sieciech von Carstein lecz nie pamięta jego twarzy, co może być pokłosiem wydarzeń jakie miały miejsce potem. Stwierdził, że co prawda był prowadzony przez grupę ludzi, którzy otworzyli drzwi do jego domu i zostawili go opartego o ścianę, ale potem usłyszał dźwięk zamykanych drzwi, co może sugerować, że opuścili teren jego posesji. To, co stało się potem Fabrizi wspomina jako coś strasznego. Mistrz Gildii Inżynierów został najpierw związany, potem porażony nieznaną siłą, a na koniec jakiś szubrawiec wlewał mu wino prosto do gardła. Dalszy etap śledztwa wykazał, że złodzieje zakradli się przez okno i spiłowali kraty, co wymagało niesamowitej zręczności.

Jak się okazało złodzieje ukradli dwie rzeczy: "Księgę Ziół" autorstwa Gastone Ottaviano i bezcenne plany autorstwa wielkiego Leonardo da Miragliano, w których posiadaniu był Fabrizi. Dalszy etap śledztwa wykazał, że w godzinach nocnych Trest opuściła grupa czterech ludzi podających się za łowców niewolników. Strażnik miejski pilnujący bramy zeznał, że byli to niziołek o pseudonimie Stormthrower i mężczyźni Sieciech von Carstein, Alfred oraz Olivier medyk z Hershire, co rzuca cień podejrzenia na tą grupę. Strażnik nie zapamiętał ich twarzy lecz fakty zdają się łączyć.

Vittorio Ferrari stwierdził, że całą szajką dowodził ów medyk, który chciał pozyskać księgę i plany. Sieciech i Alfred byli tymi, którzy związali i ogłuszyli Fabriziego, zaś niziołek Stormthrower przeciął kraty, co umożliwiło całej grupie dostanie się do domu Valente. Mężczyźni są obecnie poszukiwani na terenie Księstwa i jeśli zjawią się w Treście mają zostać odprowadzeni do Strażnicy. Valente Fabrizi, z własnej kieszeni wyznaczył nagrodę w wysokości 50 złotych koron dla tego, kto pochwyci członków owej grupy i zwróci mu skradzione przedmioty.


Remove these ads. Join the Worldbuilders Guild