Czarne chmury zawisły nad Trestem! Document in Księstwa Graniczne | World Anvil
BUILD YOUR OWN WORLD Like what you see? Become the Master of your own Universe!

Remove these ads. Join the Worldbuilders Guild

Czarne chmury zawisły nad Trestem!

Dnia 17 Czasu Zbiorów 2523r


Ostatnimi czasy po Treście zaczęły krążyć niepokojące wieści. Strażnicy miejscy oczyszczają kanały ze szczuroludzi. W przeszłości dochodziło już do podobnych sytuacji. Vittorio Ferrari zastępca dowódcy straży miejskiej osobiście czuwa nad całą sprawą i według przekazywanych informacji proces tępienia szkodników przebiega pomyślnie.

W kopalniach stale dochodzi do mniejszych lub większych buntów niewolników. Wśród niektórych przedstawicieli szlachty popularność zyskuje pogląd, aby tej grupie nadać pewne prawa. Podobno takie rozwiązanie miałoby uspokoić ich bojowy zapał. Złośliwi twierdzą, że to kolejna fanaberia doradcy księcia Ildebrando Antenucciego, który od dawna nalega na sprowadzenie kapłana Vereny na teren Trestu. Poglądy szlachcica z Miragliano niespecjalnie odpowiadają pełniącemu obecnie funkcję Starszego nad Monetą Egitio Palumbo, który podkreśla potrzebę posiadania niewolników. Jego zdaniem w przeciwnym razie gospodarka księstwa mogłaby bardzo ucierpieć.


Torg Algrimsson przedstawiciel diaspory krasnoludów i fundator balisty o wdzięcznym imieniu "Degna" opuścił Trest. Wiadomo tylko, że zdążył pożegnać się z rodziną po czym ściął włosy w charakterystycznego "czuba" i wyruszył na poszukiwanie honorowej śmierci. Cała sytuacja jest olbrzymim zaskoczeniem i dosłownie nikt nie ma pojęcia dlaczego powszechnie szanowana i uznana persona zdecydowała się na tak radykalny krok. Dla Trestu jest to ogromna strata. Torg był członkiem gildii inżynierów, a ostatnimi czasy pracował nad poprawieniem obronności posterunków znajdujących się na północ od miasta.


Niestety to nie jest najgorsze. Grupa przyjezdnych śmiałków: Lucern Ferre, Hatto Harpfast, Halfdane Hjortuson i Sigfrid Starkhende przynieśli z północy straszliwe wieści. W trakcie ich wyprawy na Dzikie Stepy starli się z czarnoksiężnikiem, który stał za wymordowaniem Strażników trzymających wartę na najbardziej wysuniętym na północ posterunku Księstwa Trestu. Było to możliwe dzięki temu, że ową czwórkę wynajął sam Julius von Oeveren, który wykrył zakłócenia czegoś, co nazywał wiatrami magii. Według plotek na całej sytuacji wiele stracił nadworny czarodziej Warden. Ponoć książę początkowo chciał go nawet odwołać ze stanowiska, lecz ostatecznie wstrzymał się od podjęcia tej decyzji. Nie zmienia to faktu, że gdyby nie bohaterska postawa grupy przyjezdnych Trest mógłby jeszcze przez długi czas być pozbawiony tak cennych informacji. Książę Rufio Scarlatti natychmiast wysłał posiłki na północ w celu wzmocnienia garnizonów, dodatkowo też szuka śmiałków, którzy chcieliby pełnić wartę na wcześniej wspomnianych posterunkach.


W domu aukcyjnym Ewalda Stocka doszło do zuchwałej kradzieży. Złodziejowi udało się ukraść pewną statuetkę. Straż miejska podejrzewa, że za kradzieżą stoi ta sama persona, która parę tygodni wcześniej okradła Valente Fabriziego. Tym razem złodziej nie zostawił po sobie żadnych śladów. Ewald Stock wyznaczył nagrodę w wysokości trzydziestu złotych koron za pochwycenie sprawcy. Dodatkowo w celu zwiększenia ochrony Stock zatrudnił Reghena z Arnalos wraz z towarzyszącym mu oddziałem. Zapewne jest to związane ze zbliżającą się letnią aukcją.


W karczmie Szczęśliwy Weteran nieliczni strażnicy miejscy oprócz zdrowia Księcia wznoszą toasty za niejakiego Sigmara. Ponoć to mało znane w Treście bóstwo stoi za uratowaniem życia młodego Ercole Pastore, który cudem wybudził się ze śpiączki. Warto dodać, że ów młodzian jest powszechnie lubianym strażnikiem miejskim i niedawno w świątyni Myrmidii jego córce zostało nadane imię Hjorta. Na małej biesiadzie urządzonej za pomyślność małej dziewczynki wśród gości dało się zauważyć Sigfrida Starkhende i Halfdane Hjortusona.


Remove these ads. Join the Worldbuilders Guild