Coehl

Zwany Panem Wojny, Ostatnim Obrońcą, Wędrującym Płomieniem oraz Zaprzysiężonym - bóg wojny, ognia, przysięgi, lojalności i zbrojnej służby. Wśród śmiertelników uchodzi za wzór prawdziwego patriotyzmu i oddania ojczyźnie. Choć ludzie często tego nie rozumieją, Coehl nie sprzyja najsilniejszym i najbardziej brutalnym - sprzyja tym, którzy z oddaniem walczą w imię swoich przysiąg i nie łamią praw nadanych im przez Koronę. W dawniejszych czasach (aktualnie ten zwyczaj już nie istnieje) przed bitwą ścierało się dwóch czempionów z obu stron konfliktu. Ten, który wygrał miał ponoć zjednać sobie w ten sposób boga wojny, ukazując swoje oddanie. Często bitwy kończyły się wówczas bez większego rozlewu krwi. Gdy jednak okazało się, że owe “błogosławieństwo” nie zawsze się sprawdzało, zarzucono praktykowanie tego zwyczaju. Każdy żołnierz w ludzkich krainach składa przysięgę wobec swojego władcy, kraju i Coehla. Boga wojny wyznają niemalże wszyscy ludzcy wojownicy (zwłaszcza regularni żołnierze). Jego kapłani często towarzyszą oddziałom na polu bitwy, zagrzewając ich do walki a nawet walcząc w pierwszym szeregu. Nie są to tradycyjni kapłani - często noszą pełne zbroje i używają wielkich mieczy, młotów i toporów do siania zniszczenia. Podczas II Ery, Coehl, wraz z Arvarosem, zamknął Wrota Otchłani. Symbolem Coehla jest miecz i płomień, rzadziej zaś tarcza lub inny element rynsztunku. On sam przedstawiany jest jako wysoki, muskularny mężczyzna z mieczem trzymanym w obu dłoniach. Na jego czole często zauważyć można zwykłą, skórzaną opaskę - symbol służby. Podczas II Ery z nieba spadła gwiazda z konstelacji Coehla, reprezentująca część głowicy jego miecza. Od tamtej pory na całym świecie spotkać można tu i ówdzie broń wykutą z tego właśnie kruszcu. Są one obiektem kultu wśród ludzi religijnych i naprawdę solidną bronią wśród fechmistrzów. Nie posiadają jednak, wbrew powszechnej opinii, żadnych boskich właściwości.